sobota, 9 listopada 2019

Pięść i różaniec




11 listopada 2019 r. czy starczy nam złożyć miliony wiązanek, miliony razy odśpiewać  hymn, wywiesić miliony biało czerwonych flag? 
W tym dniu  świątecznym, w którym narodowcy, jawni faszyści, a i zwykli bandyci zabierają nam prawo do patriotyzmu, do polskości tylko dlatego, że mamy własne poglądy, że chcemy być różnorodni, że każdy człowiek dla nas człowiek znaczy.
Czy kiedy nasze władze państwowe fałszują historię Polski i cofają nas wszystkich w najczarniejsze mroki dziejów - w czas bezprawia i nienawiści - czy wystarczy, czy wypada, czy wolno nam tylko świętować?
-----------------------------------------------------
W Warszawie
pod cieniami
przodków 
ofiar
faszystowskich zbójów
Alejami
marsz 
z pochodniami
po bruku, po kościach
Falanga.

Browary na kaca
wylane na szaniec
raz raca, raz glaca
i pięść, i różaniec,
i pięść, i różaniec.

Świątecznie
na drodze
na oknach mieszkań
i na grobie
dym i ogień
marsz, marsz Polonia ,
marsz
dumny narodzie 
po bruku, po kościach
Falanga.

Raz jebnięcie młotem
raz sierpem rezanie
powiesić hołotę ...
i pięść, i różaniec,
i pięść, i różaniec.

W pałacach, w kościołach,
ulicą szeroką
wnuki ofiar 
bezdusznie jak w wojsku
krzyczą głosem
oprawców
marsz 
po polsku
po bruku, po kościach
Falanga.

Bóg Honor Ojczyzna
przez głupców skazane
na zbója i błazna
i pięść, i różaniec,
i pięść, i różaniec.
---------------------------------------------------------------------------------
I Ty, i ja jesteśmy małymi nierównymi, jednymi z 38 milionów, kawałkami polskiej drogi tej, którą budujemy i, którą kierujemy w kolejne stulecia naszych dzieci, wnuków, polskich obywateli i ich gości. 
Polska droga 2019 na naszych oczach pęka, na manowce skręca, niebezpiecznie zawraca ... 
Jeszcze da się jechać, jeszcze omijamy rozpadliny. Jeszcze pod górę dajemy radę, jeszcze na stromych zjazdach działają śmierdzące spalenizną hamulce.
Jedni nie tracą wiary w swoje szczęście i pędzą. Inni jadą, bo jadą, bo zawsze jechali, bo dobrze będzie... 
Jeszcze inni zatrzymują się zdziwieni.
Coraz więcej wypadków, coraz więcej pojazdów wypada na pobocze … 
I wszyscy krzyczą. 
Nie rozmawiają, zaciskają pięści.......
-------------------------------------------------------
jedno święto, drugie święto, trzecie święto
kto nie świętuje nie Polak, nie Polak.

Prezydent unosi brodę
ONR-y przepuszcza przodem
białooo biało-czerwone, święto, święto
na wiatr, na wiatr, na wiatr

na ojczyzny wrogów bat
tysiąc, tysiąc, tysiąc lat

Jeszcze Polska, jeszcze Polska
dla Polaków 
a na drzewach zamiast liści …

Naczelnik zarządza zgodę.

Premier zamawia pogodę
białoo biało-czerwone ... 
będą wisieć komuniści

żeby wzmocnić ojczyzny jedność
kodziarzom  spuścili  erdol

wszystko wolno 
jak żeś prawy
i katolik. 
to nic nie bój 
Bóg made in Poland.

a naczelnik pod rękę z biskupem
śpiewają na jedną nutę
w Krakowie
powie coś, albo nie powie.
opowieści wybrane
czarny wilk
kontra biało-czerwony baranek

mówią 
Polska wstała z kolan 
silna i bogata 
partia rządzi, partia ma
kto poprosi - partia da
co  zechcesz  brać
urwał, urwał, urwał mać

kazali wierzyć na słowo
kazali  kochać partię
i nienawidzić kazali
mali - dużych, duzi - małych

kazali  łykać języki
z dumą na surowo
kazali pić wody martwe.

i wrogów wam dali
na tacy
i winnych wam pokazali
za błędy, za ból

a kto nie maszeruje
ten  czerwonym urwał  ujem

biało-czerwony żagiel
prawo na burt 
płynie wprost w burzę
załodze ryż
orła na krzyż
bat w garść 
i wyżej flagę
sto lat i jeszcze raz 
i jeszcze chociaż dzień dłużej

idą, idą, idą tupią

przestraszą, przestraszą, ogłupią

na wiatr, na wiatr. na wiatr 
i przedostatni już liść
w wózek dziecięcy spadł
----------------------------------------------
Mamy szczęście
Nie musimy konspirować, nie musimy sięgać po broń.
Nikt od nas nie wymaga najwyższych poświęceń.
Mamy szczęście, jeszcze nie pałują, nie zamykają, nie strzelają.
Jeszcze jesteśmy w Unii Europejskiej, jeszcze jesteśmy wolnymi ludźmi.
Jeszcze Polska nie umarła.
Jeszcze Polska dycha.
A kto Polak, ma świętować …
Mamy szczęście...
-------------------------------------------------------

Adam Czejgis.