sobota, 15 lutego 2020

„Ten Palic”


   Tym palicem pokazują Ci Twoje miejsce – Twoją psią budę.
Dla nich nie jesteś człowiekiem, nie jesteś psem – jesteś albo ich potencjalnym wyborcą, czyli niczym, albo przeciwnikiem, czyli niczym.
    Różnica między zwolennikami a przeciwnikami PiS jest tylko taka, że pierwszych ta władza musi, i karmić, i „napie..alać", a drugich tylko "napie..alać" wystarczy.

    I wyciągają te obleśnie chętne palice, i grzebią Ci wszędzie, gdzie chcą.

    Hau hau! - szczekasz – auuuu auuu! - wyjesz – a oni nawet nie udają zainteresowania - nie wzbudzasz w nich ani współczucia, ani strachu. Dla PiS jesteś nikim. Albo bezmyślnie żrącym, albo dobrze wychowanym takim ni człowiekiem, ni psem, ni wydrą.
    Szczekaj – mówią – wyj – mówią, ile Ci się podoba. Władzy to nie rusza, oni wiedzą, że nie ugryziesz z przejedzenia, nie ugryziesz ze strachu, z głupoty albo z lenistwa… przynajmniej do czasu, jak im już kagańców wystarczy. 

   Kiełbasa, pejcz, i kaganiec - i jak  kierunkowskazy wulgarnie sterczące środkowe paluchy, to znak firmowy, to insygnia tej opresyjnej władzy.  
   
 Rozejrzyj się, k..., Człowieku, popatrz na tych pajaców na drutach, jak gwałcą najlepszych, jak majstrują brudnymi paluchami w Twojej głowie, w brzuchu. Popatrz na tych niedouczonych wyglancowanych capo, jak dla jednego bezzębnego uśmiechu wodza gnoją swoich rodaków, sąsiadów, nauczycieli swoich.
     Nie czujesz w sobie tych „palicy”, jak Ci w oczach i uszach wiercą, jak Ci serce i wątrobę przewracają? 
     Co Cię znieczuliło? Kto Ci zęby wybił? Czym rozum zastąpiłeś? Polaku! Człowieku!

Adam Czejgis