Kaczyński,
Duda, Morawiecki, Ziobro tup, tup, tup...
Czy
słyszysz, jak ci ustawowo
bezprawni funkcjonariusze
napieprzają
w Twoje drzwi, jak walą po oknach?
Czy
widzisz, jak wchodzą bez zaproszenia do Twojego domu?
Czy
nie przeszkadza Ci, jak ta
nieobojętna inaczej
władza zagląda w Twoje garnki, pod Twoją kołdrę, jak okłamuje
Twoje dzieci?
Czy
nie boli cię to, jak po swojemu bez pytania robią porządki w Twoim
domu, w Twojej rodzinie, w Twojej głowie?
Czy
nie przeraża cię, że już nie powstrzyma tej ponad
konstytucyjnej burzy
żaden sąd, żaden przepis?
Bo
skoro prezydent, premier, marszałek sejmu mogą olewać wyroki
sądów, skoro Konstytucja przestała być podstawą i ograniczeniem
działań władzy, to wtedy taka władza może praktycznie wszystko.
A kiedy spacyfikowany przez rządzących Trybunał Konstytucyjny
staje się fałszywym narzędziem i fałszywym uzasadnieniem
przestępczych poczynań tej władzy, wtedy jako państwo i jako
obywatele tracimy najpierw bezpieczeństwo, następnie suwerenność.
Stajemy się de facto własnością grupy ludzi trzymającej
aktualnie stery rządów w kraju.
Czy
zadowala Cię, wolny Polaku, rola faktycznego niewolnika, którego
los może polepszyć jedynie zaprzedanie się partii i ewentualny
awans na nadzorcę?
Czy
nie przeraża Cię, Polaku, myśl, że po likwidacji Służby
Cywilnej prawie już nie ma urzędników państwowych, a są tylko
partyjni?
Czy
nie obraża Cię, światły Obywatelu, kłamliwa i prymitywna
propaganda mediów „ narodowych”, kiedyś publicznych, dziś
partyjnych?
Czy
nie obchodzi Cię los setek już, a niedługo tysięcy, Polek i
Polaków niszczonych w nieludzki sposób tylko za to, że mieli
nieszczęście stanąć na drodze Kaczyńskiemu, Ziobrze,
Morawieckiemu, Dudzie czy innym ustawowo bezprawnym władcom.
Kaczyński
, Duda, Morawiecki, Ziobro prochu nie wymyślili - zaczęli podobnie
jak inni legalnie wybrani dyktatorzy, Mussolini …. w latach
trzydziestych czy Erdoghan …. współcześnie. Na początku bez
wojska, bez zmiany konstytucji, bez skutecznej reakcji
międzynarodowej , bez wystarczającego oporu społeczeństwa, metodą
kłamstw, przekupstwa, poprzez wyłączenie sądownictwa
konstytucyjnego, następnie podporządkowania sobie także sądów
powszechnych stworzyli potwora, trzy w jednym – urzędnicze
ustawowe bezprawie w ponad konstytucyjnym grajdole z nieobojętnym
inaczej, jednopartyjnym lub jednoosobowym władcą na czele.
Rządy
potworów zdarzają się najlepszym. Rządy krętaczy zdarzają co
jakiś czas wszędzie. Po długich latach pokoju i względnego
dobrobytu ludzie tracą czujność i pozwalają na wiele. Ale do
czasu, do czasu ….
Adam
Czejgis.