poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Picer i Pozer czyli Kaczyński i Gowin na wojnie (polityka i zaraza 6)


  Dwie zarazy, dwie plagi spadły na Polskę. Koronawirus, który zabiera nam powietrze, i PiS, który zasłania nam oczy, truje umysły i mrozi serca. Nieszczęścia chodzą stadami, a szczęście w pojedynkę.
  Kaczyński, Duda, Morawiecki, Ziobro, Gowin do walki z wirusem używają, narażają, poświęcają Polaków.
  Kaczyński, Duda, Morawiecki, Ziobro, Gowin do walki z Polakami wykorzystują wirusa.
  I w diabelskim sojuszu przerabiają nam wolną ojczyznę w jednopartyjną dyktaturę, w absolutum dominium prezesa Kaczyńskiego.

  Dla zbawiciela Kaczyńskiego, tak i dla zbawiciela Gowina – dla osiągnięcia politycznych i osobistych korzyści - kłamstwa, niszczenie ludzi, łamanie prawa i obyczajów nie stanowią problemu. Obaj dla władzy gotowi są do podobnych podłości. Tyle że Gowin w przeciwieństwie do oszalałego dziś Kaczyńskiego, próbuje jeszcze zachować pozory.
  Która wersja zamordyzmu zwycięży? Czy ta gomułkowsko-putinowska naczelnika Kaczyńskiego? Czy ta pozornie łagodniejsza świętoszkowatego Gowina? Czy panowie władcy spotkają się pośrodku? Czy wybory odbędą się w maju? Czy opozycyjni kandydaci zbojkotują wybory? Czy wezmą w nich udział?
  Odpowiedzi na te pytania, które dzisiaj wydają się nam tak ważne, które nie dają nam spać, odpowiedzi na te pytania tak naprawdę niewiele dają i znaczą prawie nic oprócz przyszłej o nich pamięci.

  Dwie zarazy, dwie plagi nawiedziły Polskę. Dwie zarazy, PiS i koronawirus, rozdają karty. Ale te atutowe, te decydujące o losach gry, ma w rękach Zaraza. I to ona, jej rzeczywisty przebieg i jej rzeczywiste skutki ustawią nam nową polityczną rzeczywistość w Polsce i na Świecie, na lata.

  Dwie Zarazy naraz kopnęły w stół i część kart uleciało. Teraz nikt jeszcze nie wie w jakim położeniu spadną.

Adam Czejgis.