 |
Manifestacja "WyPAD! Rząd na bruk!" foto: Adam Stępień / Agencja Gazeta |
Nie dajmy się
sponiewierać, nie dajmy PiS-owi ponownie zakpić z instytucji
polskiego państwa, z najważniejszego prawa, z konstytucji i z
wyborów. Bo w dzisiejszej Polsce, w kraju partyjnym, w prywatnym
państwie Kaczyńskiego, wybory, to jest wojna, ukryta przed światem
pod dziurawym płaszczem praworządności brudna wojna władzy z
wolnością.
Ta mafijna władza bez żadnego trybu odbiera nam prawo do polskości, prawo do patriotyzmu, prawo do
człowieczeństwa. Premier polskiego rządu na wyborczym wiecu
skandując: „niech żyje Polska” jednocześnie sugeruje, że
takie słowa nie przejdą przez gardło opozycji. Czy to nie jest
podłe, czy to nie jest wstrętne?
Nie pozwólmy
gardzącym prawdą i prawem złym ludziom do końca zawłaszczyć
państwa. Pokażmy choć raz, że jesteśmy dojrzałym
społeczeństwem, że jesteśmy odporni na fałsz i bezczelność
jawnych uzurpatorów. Idźmy na wybory i upomnijmy się o swoje
prawa, o swoją godność w kraju, gdzie się urodziliśmy, gdzie
mieszkamy, gdzie jest nasze miejsce. W kraju, gdzie samozwańczy
naczelnik państwa, prezes Kaczyński, do wyzwisk od komunistów,
animalnych złodziei, kanalii i mord zdradzieckich dodaje chamską
hołotę jako obowiązujące określenie środowisk opozycyjnych. Czy
to nie pokazuje nam prawdziwej twarzy najważniejszego
przedstawiciela pierwszego sortu, niekonstytucyjnego, władcy pisowskiej Polski? A sam
ubiegający się o drugą kadencję urzędujący jeszcze Prezydent
RP, kandydat Duda, najpierw kilka milionów homoseksualnych obywateli
RP uznał za nieludzi. Później porównał
opozycję do zabijającej Polaków zarazy, do koronawirusa. Czy tak
postępuje dobry prezydent, czy tak postępuje dobry Polak, czy tak
postępuje dobry człowiek?
Idźmy na wybory i
pokażmy sobie i światu, że jesteśmy wielkim narodem zjednoczonym
przez wartości konstytucyjne, że kochamy Polskę i Polaków, że
kochamy ludzi i dlatego nie wybierzemy antydemokratycznych Panów i
Samozwańców, dlatego nie zagłosujemy na nikogo z PiS-u . Niech
żyje Polska, panie premierze, panie prezesie, panie prezydencie.
Niech żyje Polska, nie wasza, nie nasza, niech żyje Polska.
Adam
Czejgis. Wolne Miasto Płock.
