niedziela, 26 kwietnia 2020

Anty-wybory – polityka i zaraza 7.



  Panie, Panowie kandydaci na Prezydenta RP, demokraci (wierzę, że) praworządni. Co się stanie, jak któryś z Was jakimś cudem w tej przestępczej pocztowej loterii wyciągnie główną wygraną? Czy złożycie protest wyborczy? Czy raczej uznacie, że choć sposób plugawy, to wygrana słuszna?

  Nie wiem, czy długo jeszcze jestem w stanie żyć: w Koronawirusie, w PiS- zwisie, w niedołężnej demokracji, w niedołężnej ojczyźnie? Jeszcze mi chyba wolno myśleć i pisać. Jeszcze słuchać, kogo chcę, lubić własne kolory mi wolno. Ale już Konstytucji, kodeksów, regulaminów, dobrego obyczaju na swoją obronę użyć mi nie nada.
  Rzeczywistość taka jaka jest, prawa jakie są, nie istnieją. Polityka życzeniowa, zachciewajki Kaczyńskiego z wiadomości TVP mają tworzyć i tworzą, i wyświetlają nam przedstawienie pt. „Szulernia PiS 2020”.
  Sztuczne pieniądze, wydumane przewagi i powykręcane idee, mają przykryć pędzącą na nas milionami elektrycznych samochodów słabiznę rządu i nędzę obywateli.
  Mafijny reżim Kaczyńskiego właśnie upada i dlatego teraz jest najgroźniejszy. Oni się boją i dlatego prężą muskuły i straszą. Na razie straszą, niestety, mają czym, mają narzędzia, mają złą wolę, mają karabiny.
  Te epidemiczne anty-wybory to ostatni prowizoryczny okop, ostatnia dziurawa linia obrony, przed gniewem Narodu. Bo kiedy to pisowskie hasła wyborcze z 2015 r takie jak „Polska w ruinie”, „państwo z tektury”, „państwo kolonialne” zaczną się wypełniać, kiedy wyleją się wraz z zarazą na biedniejących ludzi, wtedy żaden prokurator, żadna pałka, żadna armata tej bandzie kłamców już nie pomoże.

  Kochani, nie pomagajcie oszustom, nie wierzcie oprawcom. Pani Kidawa, Panie Kosiniak, Biedroń i Hołownia. Jeśli Kaczyńskiemu jakimś psim swędem uda się przeprowadzić w maju udającą wybory loterię pocztową, a Wy weźmiecie w tej zbrodniczej szopce udział, to Polacy i historia Wam tego nie wybaczą. Macie jeszcze trochę czasu, żeby z honorem się wycofać, zróbcie to, choćby godzinę, choćby minutę przed ostatecznym terminem. Nie legitymizujcie przestępstwa. To nie walkower, to unik, to odłożone zwycięstwo, uczciwe, godne Polski - nie ja, nie my za wszelką cenę.

Adam Czejgis.