poniedziałek, 29 czerwca 2020

Panie Szymonie, Panie Władysławie, Panie Robercie. Wybierajcie.


  Panie Szymonie, Panie Władysławie, Panie Robercie. To nie jest wojna PO z PiS-em, to nie jest wojna polsko-polska. To jest wojna o wolność, o praworządność, o demokrację, o być lub nie być niepodległej samorządnej Polski. A to – między innymi – wasze nawoływanie o narodową zgodę wraz z jednoczesnym rzucaniem kamieniami, po równo w przeciwników jak i w sojuszniczych dowódców, doprowadziło do takiego wyniku przegranej bitwy.
  Panie Szymonie, Panie Władysławie, Panie Robercie. Z półprawdy jak z pół-armaty - celu nie ustrzeli. Trzeba mówić ludziom całą prawdę. „PiS PO jedno zło” to, jeśli nie kłamstwo, to tyko ćwierćprawda, to nie tylko, że nie pomaga, to wszystkim oprócz PiS-u szkodzi. Wam też.
  Panie Szymonie, Panie Władysławie, Panie Robercie. Trzeba mówić ludziom o tym, co im grozi,
Że PiS kradnie, że PiS kłamie to nie wystarczy, to tylko część prawdy.
Polexit, dyktatura, terror, następnie postępująca wasalizacja przez chińsko- rosyjski blok wschodni, to są zagrożenia tak bardzo groźne jak i bardzo realne.
  Panie Szymonie, Panie Władysławie. Nie trzeba bać się prawdy, Raz się wygrywa, raz przegrywa, ale jak nie potrafi się policzyć kosztów podjętej gry, to przegrywa się zawsze. Próbowaliście wyrwać jaką część głosów z prezydenckiego elektoratu – nie udało się. Bo czarowaliście, bo nie mówiliście całej prawdy i - co najważniejsze – to oni nie głosowali na Dudę, obecnego prezydenta, którego tak naprawdę nie ma. Jest tylko jego obraz, jest głos i nic poza tym. Te 43% głosujących (dokładnie tyle samo co w ostatnich wyborach parlamentarnych) wybrało Kaczyńskiego i PiS - oni jeszcze są i decyzje ich też jeszcze są, ale już niedługo. Za rok, za dwa lata, z PiS, tak jak z Dudy, pozostanie tylko obraz i głos na scenie lub w telewizorze. Strategiczne decyzje dotyczące polityki i gospodarki będą zapadały zupełnie gdzie indziej: w Moskwie, w Pekinie, w Szanghaju.
  My to wiemy, Wy to wiecie i Kaczyński, Morawiecki, Duda to wiedzą. Wiedzą, że oddalając się od Unii Europejskiej, chcąc nie chcąc podkładają się Rosji, uzależniają od Chin. A chaotyczne próby ratowania sytuacji z pomocą dramatycznie słabnącego prezydenta Trumpa, to tylko tania propaganda skazana na niepowodzenie.
  Taka polityka musi wcześniej czy później doprowadzić Polskę do rosnącego uzależnienia od bloku rosyjsko-chińskiego, a z czasem do utraty suwerenności. Bo Kaczyński, Morawiecki i Duda, za cenę utrzymania swojej autokratycznej władzy, gotowi są świadomie zaryzykować gospodarczą i polityczną wolność Polski i Polaków.
Przypomnijcie sobie, tak forsowany przez Dudę „Nowy Jedwabny Szlak”, projekt umożliwiający Chinom zalanie Polski i UE swoimi towarami. Co podczas spowodowanej przez covid recesji grozi jeszcze większym bezrobociem, olbrzymim spadkiem płac i wyzyskiem w chińskim stylu. Bo takie chińsko- rosyjskie rozwiązania polityczne, jak inwigilacja, cenzura ... to PiS już dziś wprowadza.
  Andrzej Duda równa się Jarosław Kaczyński. A dzisiejszy Kaczyński, to koniec Polski jaką znamy, to droga cierniowa na wschód z modlitwą rano i miską ryżu wieczorem, bez wolnej myśli i bez nadziei.
  Rafał Trzaskowski to nadzieja na wolny świat, Nie pewność, tylko nadzieja.
Panie Szymonie, Panie Władysławie, Panie Robercie. Wybierajcie.

Adam Czejgis.